PoWrOt ... :)

No taki kiedys to musialo nadejsc. Dawno mnie tu nie bylo, ciom? niom tak bywa jak sie ma 2 blogi, ale kiedys trzeba zajrzec i odkurzyc stare smieci. No wiec dzisijszego dziwnego z letka dnia to nastapilo. Ech ... nie bede sie rozczulac nad tym wszystkim bo jakos za bardzo mi sie nie chce, ale oki. Sa wakacje i nalezy sie tylko coieszyc, chociaz pogoda jakas taka nie teges ale miejmy nadzieje, ze sie poprawi bo ja juz za nie cale 3 tygodnie jade na oboz do Czech. Och ... juz sie nie moge oczekac tego wyjazdu, ale bedzie super! moze jakies nowe znajomosci albo cos, bo teraz to juz mi sie na serio nudzi w tym Radomiu. Nigdzie jak dotad nie wyjechalam i racej sie nie zanosi na jakis wyjazd, wiec siedze sobie na tym nudnym Poludniu... ale nie ma takego zlego ... bo sa jeszcze wieczorki w parku i takie tam ... :D wiec moze jakos przetrwam ta wakacyja nude.

Nie wiem czy ktokolwiek przeczyta ta notke, ale niewazne. Napisalam ja bo chcialam cos zrobic z tym blogiem, bo taki biedny siedzi sobie w necie, bez niczego, nawet bez pozadnego szablonu. A i  apropo szablonu... ten jest tylko na jakis czas, bo mi sie nie podoba, ale nie moglam znalesc nic ciekawszego :P